×

Seriale tureckie z wątkiem samotnego rodzicielstwa. Poradnik TV #5

Tym razem w ramach współpracy z serwisem Poradnik TV mam zaszczyt przedstawić wam ranking seriali, w których pojawia się wątek samotnego rodzicielstwa. Znajdują się tu zarówno produkcje dramatyczne, jak i te utrzymane w lżejszym, komediowym tonie. W każdym z tych seriali znajdziecie spory ładunek emocjonalny i dużą dawkę rodzicielskiej miłości. 


Kadın, MF Yapım dla FOX, kadr z odc. 15, www.fox.com.tr

6 komentarzy:

  1. Ostatnio obejrzałam sobie pierwszy odcinek "Kontraktu na miłość". Jakoś, gdy był u nas w tv to się nim nie zainteresowałam. Nawet przyjemny, ale czy będę oglądać dalej to nie wiem, bo nie przepadam za tak długimi serialami. Żebym śledziła coś tak długo to musi mnie absolutnie wciągnąć. Tymczasem ostatnio jestem tak zajęta, że nawet nie wiedziałam, że od 27.06. na kanale Novelas+ leci, premierowy u nas, serial "Hayat Şarkısı" ("Płomienie pożądania"). Jak to nierzadko bywa, polski tytuł wymyślny i szumny, ale sam serial wydaje się wart uwagi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurczaki, serio taki tytuł? Borze szumiący, w oryginale to "Pieśń życia" i ten tytuł oddaje ducha tego serialu, a te płomienie to ja nie wiem, normalnie jak jakaś brazylijska telenowela z lat 90.

      Usuń
  2. O, to, to! Przecież ten oryginalny tytuł jest ładny. Nawet tytuł angielski-międzynarodowy to podobno "Life song". No, ale u nas jak nie wrzucą w tytuł miłości czy innej namiętności to byłoby nieważne. ;) Nie wiem, pewnie zaczerpnięto go z tytułu anglojęzycznego podanego przez Kanal D International czyli "Flames of Desire". Zresztą cały serial jest też chyba turecką wersją koreańskiego "YOK-ANG-EUI BOOL-KKOT". Są ze sobą powiązane na Filmwebie. Chociaż patrząc po opisach na FW mam wrażenie, że te dwie produkcje dość się od siebie różnią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwykle jest tak, że jak Turcy biorą się za remake'owanie koreańskich dram, to zgadza się tylko początek, a potem rozbudowują pierwowzór. Poza tym dramy mają ograniczoną liczbę odcinków i cała historia jest opowiedziana w ciągu max. 20 odcinków (choć zdarzają się też wyjątki), no a Turcy ciągną popularne serie w nieskończoność, więc siłą rzeczy fabuła znacząco odbiega od oryginału.

      Usuń
    2. Z tego co zdążyłam zauważyć to dość często Turcy robią te swoje wersje k-dram.

      Usuń
    3. To prawda, wiele dram miało swój oficjalny remake, a oprócz tego trzeba dodać, że jest też parę seriali, które nie są wprawdzie bezpośrednimi remake'ami, ale widać, że scenarzyści mocno się inspirowali pomysłami swoich koreańskich kolegów po fachu.

      Usuń

Chcesz podzielić się swoją opinią? Nie zgadzasz się z moją? Śmiało! Napisz komentarz :)

Copyright © Wiśnia w multiwersum seriali , Blogger